Samochód specjalny SD-30 z drabiną hydrauliczną o długości wysuwu 30 metrów
Pod koniec 1965 roku, w jednostkach bojowych straży pojawiły się pierwsze drabiny Magirusa zabudowane na podwoziu Magirus-Deutz 150D.
W pojeździe zastosowano czterodrzwiową, załogową kabinę z wysuniętym silnikiem (kształt „nosa” był mocno kanciasty w odróżnieniu od obłych kształtów maski poprzedniego modelu Jupiter). Za kabiną umieszczono platformę na której zainstalowano czteroprzesłową drabinę o długości wysuwu 30 m. Drabina ta miała konstrukcję metalową i sterowana była hydraulicznie. W dolnej części nadwozia specjalnego zainstalowano skrytki na sprzęt zamykane klapami zaopatrzonymi w zamki. Samochód wyposażono w cztery podpory terenowe rozkładane ręcznie.
Pojazdy tego typu trafiały zarówno do terenowych jak i resortowych jednostek zawodowych. Były one importowane do Polski w latach 1965-1969.
Magirus-Deutz 150D 10F – DL30 (1965)
Oznaczenie pożarnicze wg PN-79: SD-30
Podwozie: Magirus 150D 11 z 6-cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Deutz F6L 714 o mocy 150 KM
Układ jezdny: 4x2
Nadwozie: dwusegmentowe składające się z kabiny załogowej i zabudowy specjalnej
Liczba miejsc: 6 (1+1+4)
Masa całkowita: ok. 12 000 kg
Prędkość maks: 75 km/h
Wyposażenie pożarnicze:
- drabina 4-przęsłowa o konstrukcji metalowej
- długość wysuwu drabiny 30 m.
- hydrauliczny napęd mechanizmów drabiny
- 4 wrzecionowe podpory terenowe rozmieszczone przed osią tylną i na tylnym zwisie, sterowane ręcznie