Średni samochód gaśniczy proszkowy
Koniec lat siedemdziesiątych to pierwsze symptomy kryzysu gospodarczego w Polsce. Po czasach gierkowskiej prosperity i dużych zakupów importowanego sprzętu pożarniczego uwidaczniają się już wyraźnie działania oszczędnościowe. Jednym z przejawów takich działań była próba budowy krajowego trzytonowego agregatu proszkowego, która jednak bardzo się przeciągała w czasie. Dotychczas agregaty te były w całości importowane, jedynie zabieg zastosowania krajowych podwozi przynosił pewne oszczędności. W 1979 roku wyprodukowano kilka egzemplarzy samochodu proszkowego Jelcz 315M z niemieckim agregatem Total i polską zabudową wykonaną w KZWM.
Niemiecki producent dostarczył agregat wraz z armaturą. Pozostałe czynności związane z finalnym wykonaniem pojazdu wykonano w kraju. W centralnym miejscu zabudowy posadowiono zbiornik na proszek o pojemności 3000 kg. W bocznych ścianach umieszczono drzwi żaluzjowe osłaniające pulpit sterowniczy agregatu oraz zespoły natarcia. W obniżonej przedniej części dachu zabudowy umieszczono działko proszkowe Total.
Wykonano jedynie pojedyncze egzemplarze tego samochodu. Były one eksploatowane w podziałach bojowych.
Jelcz 315M KZWM-Total (1979)
Oznaczenie pożarnicze wg PN-79: GPr-3000
Podwozie: Jelcz 315M z sześciocylindrowym rzędowym silnikiem wysokoprężnym SW680/49 o mocy 202 KM
Skrzynia biegów: 5+R
Układ jezdny: 4x2
Nadwozie: dwusegmentowe składające się z kabiny 113 i nadwozia specjalnego
Ilość miejsc: 4 (2+2)
Rozstaw osi: 4100 mm
Masa całkowita: 12 000 kg
Prędkość maks: 87 km/h
Podstawowe wyposażenie i parametry pożarnicze:
- agregat Total ze zbiornikiem na proszek o pojemności 3000 kg
- 6 butli z azotem o pojemności 50 l każda
- działko proszkowe Total o wydajności 31 kg/s i zasięgu rzutu 30 m
- 2 urządzenia szybkiego natarcia z 30 m węży każde
- wydajność pistoletu proszkowego 5 kg/s, zasięg strumienia proszku 12 m