Bardzo niewiele wiadomo o historii proszkowej Tatry 148 GCPr-6000. Zabudowę
i instalację proszkową wykonała firma Total. W skład instalacji
wchodziły dwa ciśnieniowe zbiorniki na 3000 kg proszku gaśniczego
każdy. Gaz nośny był zmagazynowany w 12 butlach. Do podawania proszku
służyło działko proszkowe zabudowane na dachu zabudowy oraz dwie
proszkowe linie gaśnicze. Własnymi siłami strażacy rafinerii
wyposażyli proszkową Tatrę w dodatkowy zbiornik na 250 kg proszku
zapożyczony z proszkowej przyczepki gaśniczej firmy Gloria. Zbiornik
został zamontowany w tylnej wnęce zabudowy, posiadał własny zbiornik z
gazem nośnym, własne linie gaśnicze i stanowił niezależną instalację
do gaszenia mniejszych pożarów. Nie było wtedy potrzeby uruchamiania
głównej instalacji samochodu.
Gaśnicza Tatra została dostarczona do Polski w pierwszej połowie lat 70
z przeznaczeniem dla ZZSP Polifarb Gdynia. Jednak opóźnienia w budowie
zakładu i powołaniu ZZSP zadecydowały o przekazaniu Tatry do rafinerii.
Tatra przetrwała w służbie do końca lat 90 po czym została przekazana
na stan PSP. Z powodu wysokich kosztów utrzymania została wycofana i
prawdopodobnie złomowana.
Model jest odwzorowaniem pojazdu w malowaniu ZZSP Gdańskich Zakładów Rafineryjnych w Gdańsku. (AK) |